A my znowu w drodze...tym razem odkrywamy Łódź a przede wszystkim odwiedzamy Ewę :)
Minęło trochę czasu odkąd widziałyśmy się w Dublinie i Poznaniu a więc czas na Łódź.
We are on the move again…this time to Explore Lodz more and of course to visit Ewa J
Minęło trochę czasu odkąd widziałyśmy się w Dublinie i Poznaniu a więc czas na Łódź.
We are on the move again…this time to Explore Lodz more and of course to visit Ewa J
It’s been a
while since we met her in Dublin and then in Poznan so now time for Lodz .
Mimo, że Łódź położona jest całkiem blisko (plus minus1 h pociągiem) od tętniącej życiem Warszawy wydaję się, że należy do innego świata, świata, którego już dawno nie ma.
Even though it is close to bustlingWarsaw
(1h by train..or so) the city seems to belong to different world…long, long
gone.
Even though it is close to bustling
O dawnej świetności miasta świadczą pozostałości wspaniałych fabryk, pięknych pałacyków magnatów, ludzi kultury (np. Artura Rubinsteina) czy dorobkiewiczów rodem z Ziemi Obiecanej, rzędy kamienic wzdłuż Piotrkowskiej. Dziś ulica ta niegdyś tętniąca życiem powoli zamiera, turystów przyciągają rzeźby Tuwima czy Rubinsteina no i oczywiście Lizard King, gdzie można posłuchać prawdziwego rocka :)
Former glory can be seen in remaining of old factories, houses of the textile magnate – Izreal Poznanski or Arthur Rubinstein’s, old town buildings alongPiotrowska Street . The really
long street full of shops, cafes and pubs is kind of diminished these days.
Still you can find there Tuwim or you can sit next to Arthur Rubinstein and try
to listen to his music.
Former glory can be seen in remaining of old factories, houses of the textile magnate – Izreal Poznanski or Arthur Rubinstein’s, old town buildings along