Dziś zapraszamy na spacer ulicami Neapolu, bez mapy, bez planu. Mówią, że albo spodoba Ci się tu od razu, albo już nigdy nie przyjedziesz...zastanawiam się czy to tylko gadanie czy faktycznie tak jest...a jakie są Wasze opnie? Miasto na pierwszy rzut oka bardzo chaotyczne. Obok siebie wysokie kamienice i kościoły, wąskie uliczki i przestrzenne ogrody, słońce i deszcz, uliczni sprzedawcy drożdżowek i kawiarnie takie jak Gambrinus, uliczki ciągnące się po horyzont, jak Spaccanapoli, a zaraz obok podziemne miasto Sotterranea. Idziemy?
Today, let's wander at the streets of Naples, no map, no destination whatsoever...nice February stroll. They say you love the city straight away or you will never come over again...what are your impressions? At the first glimpse, Naples is a very chaotic place. Beside each other you have high houses and churches, narrow streets and spacious gardens, one day can be sunny and rainy, food-street stands at every corner and the quality coffee places like Gambrinus Cafe, streets like Spaccanapoli running across whole city and the underground city called SOtterranea......ready for Napoli?
ty 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz