Zupełnie nieoczekiwanie i ku wielkiemu zaskoczeniu odkrywam w te wakacje Kuala Lumpur!
Trzy tygodnie to wystarczająco długo, żeby przekonać się na własne oczy, że Kuala Lumpur kręci się wokół wież - Petronas Towers. Te ogromne budynki górują nad miastem i są jego najbardziej charakterystycznym punktem. Najwyższe, więc jako pierwsze rzucają się w oczy przy wjeździe do miasta, z okna hotelowego czy z wąskich uliczek dookoła Central Market.
Wieże mają 453 m wysokości, wykonane są ze stali i ze szkła. Niezależnie od pory dnia czy nocy, robią niesamowite, zapierające dech w piersiach wrażenie.
Trzy tygodnie to wystarczająco długo, żeby przekonać się na własne oczy, że Kuala Lumpur kręci się wokół wież - Petronas Towers. Te ogromne budynki górują nad miastem i są jego najbardziej charakterystycznym punktem. Najwyższe, więc jako pierwsze rzucają się w oczy przy wjeździe do miasta, z okna hotelowego czy z wąskich uliczek dookoła Central Market.
Wieże mają 453 m wysokości, wykonane są ze stali i ze szkła. Niezależnie od pory dnia czy nocy, robią niesamowite, zapierające dech w piersiach wrażenie.
Unexpectedly and surprisingly this July – let’s explore
Kuala Lumpur more!
Three weeks is just enough to be sure and not surprised that
Kuala Lumpur is all about Petronas Towers. This huge building is towering over
the city and is a kind of its signature. It’s the first thing that can be seen
when approaching the city by the highway, from your hotel room (the higher
floor the better, 22nd is all right ;)))) or from the narrow streets just
beside the Central Market.
The twin towers are 453 m high, are made of steel and glass making
the breathtaking impression. Not only tall, but also bright and light looks
beautiful all day and night.
W Kuala Lumpur jak w wielkim tyglu mieszają się style, nowoczesność z przeszłością. Wielkie, szklane budynki i stare, wąskie uliczki, gdzie skupione są miejskie rynki oferujące absolutnie wszystko. Mieszania turystycznych miejsc jak imprezowa dzielnica ze słynną Bukit Bintang z odległymi obszarami, gdzie lepiej się nie zapuszczać.
The city is
a mix of modern high buildings and old narrow streets where markets offering
absolutely everything are located. It is mix of places like Bukit Bintang so
called Party Street
and places where it is better not to go…at all.
Najbardziej egzotyczne okazały się owoce, których tu pod dostatkiem, a zwłaszcza jeden, zabroniony w miejscach publicznych, np. w hotelowych windach - durian. Dla odważnych polecam do spróbowania, dla ciekawych - przegląd poniżej.
It is mix of people, culture
and above all FOOD. Food is something that matters a lot for ordinary Malay
people. The first word actually I have learnt from them was actually food -
makanan. There is not really one cuisine that rules Kuala Lupmur but there is
mix of Thai, Malay, Japaneese, Chinese, Indian, and what’s the best – there is
room for everyone. So, trying them all may sound like a great challenge to
one’s stomach, but believe me it is so delicious and fresh that should not make
you a harm.
The best
fun was actually trying all the exotic fruits, and yes, even forbidden in the elevators durian!
Rumbutan
fruit
Mangosteen
Dragon
Fruit
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz